🌒 Komórki Macierzyste Staw Biodrowy Forum
KOMÓRKI MACIERZYSTE -> Rejon ciała Terapia Komórkami Macierzystymi w Leczeniu Barku Procedura Terapii Komórkami Macierzystymi, opracowana przez dr. Jana Paradowskiego w leczeniu urazów sportowych i w chorobie zwyrodnieniowej barku, może być idealną alternatywą dla zabiegów chirurgicznych.
Lekarze wykonujący podanie komórek macierzystych do stawu kolanowego w Łodzi. W Łodzi posiadamy w ofercie 1 specjalistów, którzy są ekspertami od tej usługi. Lekarze przyjmują pacjentów w 3 różnych placówkach. Usługa podanie komórek macierzystych do stawu kolanowego w Łodzi jest najczęściej wykonywana przez ortopedy.
Podstawową jednostką funkcjonalno-strukturalną nerki jest nefron. Nefron – jest to jednostka funkcjonalna nerki: najlepszy do tej pory dowód na obecność komórek macierzystych w dorosłej nerce sugeruje, że można je znaleźć w obszarze zaznaczonym na niebiesko, nazywanym biegunem moczowym. Nefron składa się z: Kłębuszka nerkowego
Przyszłość leży w medycynie regeneracyjnej z zastosowaniem Komórek Macierzystych. Jednak już dziś wyspecjalizowany ośrodek medycyny regeneracyjnej SPORT-MED oferuje pacjentom terapie wykorzystujące Komórki Macierzyste! MSC (ang. Mesenchymal Stem Cells) umożliwiają zastąpienie uszkodzonych lub chorych tkanek, dzięki niepowtarzalnej
Płytki (blaszki) oraz splątki: Powstawania i oddziaływanie blaszek i splątków białkowych na neurony w czasie rozwoju choroby Alzheimera. Szacunkowe dane wskazują, że nawet 1,5% osób w wieku 65-69 lat i około 25-30% 90-latków cierpi na chorobę Alzheimera. Mimo, że dokładna przyczyna choroby nie jest znana, różne czynniki ryzyka
Podanie komórek macierzystych do stawu biodrowego w Żorach od 6 500 zł. Porównaj ceny, wybierz najlepszą klinikę i bezpłatnie umów wizytę
Objawy zwyrodnienia stawu biodrowego są dość uporczywe dla pacjenta. Ma on problem z długotrwałym staniem i codziennym poruszaniem się. Przejście jakiegoś dystansu powoduje ból o dużym natężeniu, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Dolegliwości odczuwane są po stronie uszkodzonego stawu, najczęściej w okolicy pachwin
Wiśniowska krystyna. W wyspecjalizowanym ośrodku medycyny regeneracyjnej SPORT-MED w Krakowie, Dr Jan Paradowski wykorzystuje "Komórki Macierzyste" (właściwie MSC - Mesenchymal Stem Cells i BMAC - Bone Marrow Stem Cells Aspirate Concentration) zamiast operacji w leczeniu urazów sportowych i stanów związanych ze starzen.
Terapia komórkami macierzystymi nie ma wielu znanych zagrożeń. Komórki macierzyste mają potencjał, aby przekształcić się w dowolny typ komórki. Ze względu na tę cechę czasami komórki macierzyste mogą przekształcić się w podobną do kości tkankę inną niż chrząstka.
„Komórki macierzyste” (mezenchymalne komórki wielopotencjalne, MSC) – pobierane z różnych tkanek (w Centrum Medycznym Gamma rutynowo pobieramy materiał z tkanki tłuszczowej lub szpiku kostnego).Ideą tego zabiegu jest dostarczenie w okolicę uszkodzonej tkanki komórek, które pomogą stworzyć bliznę lub regenerat dla tej tkanki.
Podanie komórek macierzystych do stawu biodrowego w Skierniewicach . Porównaj ceny, wybierz najlepszą klinikę i bezpłatnie umów wizytę
Osocze bogatopłytkowe ma szansę powodzenie u młodych psów, u psów starzejących się juz nie. Podawanie komórek własnego psa, który jest staruszkiem też wydaje mi się nie przyniesie aż takich efektów. Przecież on ma ich duzo mniej niż zdrowe suczki poddawane sterylizacji w wieku do 2 lat.
6QbqBV. Jak odróżnić zatwierdzone terapie komórkami macierzystymi od tych eksperymentalnych albo nawet oferowanych przez szarlatanów? I co w ogóle mogą leczyć komórki macierzyste Tutaj piszę o krwi pępowinowej – czy warto ją pobierać i przechowywać? Początki komórek macierzystych Wszystko zaczęło się w latach pięćdziesiątych, kiedy po raz pierwszy uzyskano dowody na to, że pojedyncza komórka macierzysta pobrana ze szpiku kostnego może przekształcić się w dowolną komórkę krwi. Wiedza ta przyniosła pierwsze efekty terapeutyczne: w 1957 roku, w Mary Imogene Bassett Hospital (Cooperstown, USA) dokonano pierwszego, zakończonego sukcesem przeszczepu szpiku u pacjenta z białaczką, który wcześniej przeszedł radioterapię oraz chemioterapię [1]. Pierwsze sukcesy były jednak okupione wieloma niepowodzeniami i trzeba było zdobyć wiele doświadczenia oraz ogromną wiedzę, by zrozumieć, jakie czynniki odpowiadają za odrzucenie wstrzykniętych do ustroju komórek, a jakie sprzyjają ich przyjęciu się [2]. Rosnące zainteresowanie Od tamtego czasu wiedza na temat komórek macierzystych, ich pozyskiwania oraz potencjalnych zastosowań wzrosła niewyobrażalnie. Zagadnieniem tym zajmuje się obecnie ponad 100 tysięcy badaczy pracujących w jednostkach naukowych na całym świecie [1] i wszystko wskazuje na to, że zainteresowanie tym obszarem nauki będzie z każdym rokiem wzrastać. Jednakże, hasło „komórki macierzyste” przeniknęło również do opinii publicznej, gdzie przynosi wiele korzyści, ale też wiąże się z ogromnymi zagrożeniami. Fot. Alice Pien, MD Cudowne komórki Niby „każdy wie”, czym są komórki macierzyste, a jednak mam wrażenie, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, gdzie zaczynają się, a gdzie kończą niezwykłe możliwości medycyny regeneracyjnej. Zacznijmy więc od początku. Komórki macierzyste (SC – stem cells) to biologiczne jednostki, które mają dwie niezwykłe właściwości. Po pierwsze, potrafią się różnicować w kierunku wielu różnych komórek. Oznacza to, że mogą przekształcić się w jedną z ponad 200 różnych rodzajów miniaturowych cegiełek, które budują nasze ciało. Po drugie natomiast, posiadają zdolność samoodnowy, czyli mogą ulegać podziałom, w wyniku których dochodzi do powstania kolejnych komórek macierzystych [1, 3]. Te zdolności sprawiają, że SC umożliwiają ciału nie tylko wzrost, ale też mogą odgrywać kluczową rolę w procesach odbudowy i naprawy wielu tkanek [1]. I właśnie dlatego tak bardzo się nimi interesujemy. Skąd się biorą komórki macierzyste? Wydaje mi się, że do tego momentu nie pojawiły się w tekście żadne szczególne nowości. Większość z nas kojarzy, czym są komórki macierzyste i jakie niezwykłe właściwości wykazują. Ale już w następnym kroku bywamy nieco pogubieni: które z tych komórek nadal żyją w naszym organizmie, które występują tylko w rozwoju zarodkowym, a które pozyskiwane są przez badaczy dzięki genetycznemu przeprogramowaniu…? No i najważniejsze – czy każdy typ SC może zamienić się w dowolną komórkę organizmu, czy nie do końca? Trzy typy komórek Zacznijmy od tego, że wyróżnia się trzy zasadnicze typy komórek macierzystych: tkankowe komórki macierzyste (TSC – Tissue Stem Cells),zarodkowe lub embrionalne komórki macierzyste (ESC – Embryonic Stem Cells),indukowane pluripotencjalne komórki macierzyste (iPSC – Induced Pluripotent Stem Cells) [1]. Odróżnienie od siebie tych trzech typów komórek jest bardzo ważne, ponieważ pozwala zorientować się, jakie są ich faktyczne zdolności, potencjalne możliwości i zastosowania. Tkankowe komórki macierzyste TSC znajdują się w niektórych tkankach: zarówno w ustroju płodu, jak i w ustroju w pełni ukształtowanego człowieka. Są one czymś w rodzaju „koła zapasowego”: organizm wykorzystuje je do bieżących napraw oraz procesów wymiany. Najbardziej znanym przykładem tkankowych SC są macierzyste komórki szpiku, które mogą dać początek wszystkim typom komórek krwi (i z tego powodu wykorzystywane są do przeszczepów na przykład u pacjentów z białaczką). Inne TSC mogą być pozyskiwane z tkanki tłuszczowej czy bezpośrednio z krwi (w tym – z krwi pępowinowej) [4, 5, 6, 7, 8]. Tkankowe SC „wiedzą”, w jakie komórki mogą się zmienić i nie trzeba ich na ten kierunek naprowadzać. To jednak sprawia, że mają ograniczone możliwości różnicowania się, a zatem nie są pluripotencjalne (nie mogą „tak po prostu” przekształcić się w dowolną komórkę organizmu) [1]. Zarodkowe komórki macierzyste Embrionalne SC znacząco różnią się od tkankowych SC i to z co najmniej trzech powodów. Po pierwsze, mogą być pobrane tylko z zarodka, a dokładniej – z blastocysty. Po drugie, są one pluripotencjalne, czyli mogą się przekształcić w absolutnie każdą komórkę organizmu. Na gruncie naukowym ESC mogą być pobrane z blastocysty, a następnie – namnażane w warunkach laboratoryjnych, w których możliwe jest dodanie do „zupy komórkowej” specjalnych składników, które „poinformują” komórki macierzyste, w jaką strukturę powinny się zmienić. Oznacza to, że mamy tu potencjał przekształcenia ESC w dowolną komórkę organizmu [9, 10, 11]. Trzecia cecha odróżniająca tkankowe SC od zarodkowych SC dotyczy kwestii etycznych oraz regulacji prawnych [1]. W większości państw badania nad embrionalnymi komórkami macierzystymi obwarowane są licznymi restrykcjami, a w wielu kontekstach – są zabronione. Ten fakt jest również wart zapamiętania, ponieważ w dalszych akapitach będziemy wspominać o tak zwanych „pozbawionych kontrowersji” terapiach komórkami macierzystymi. Zarodkowe komórki macierzyste. Autor: Nissim Benvenisty Indukowane pluripotencjalne komórki macierzyste iPSC są komórkami pobranymi z całkowicie ukształtowanego organizmu (na przykład, ze skóry dorosłego człowieka), a następnie – przeprogramowanymi genetycznie w warunkach laboratoryjnych [12, 13, 14]. To przeprogramowanie sprawia, że komórki niejako „cofają się” do pluripotencjalnego etapu, czyli przekształcają się w struktury do złudzenia przypominające embrionalne SC. A te – jak pamiętacie – mają możliwość zróżnicowania się w dowolną komórkę organizmu. Autologiczne komórki macierzyste W kontekście komórek macierzystych pojawia się często jeszcze jedno hasło, które jest warte zapamiętania, a mianowicie – autologiczne komórki macierzyste. „Autologiczne” to nic innego jak „własne, pozyskane z własnego ciała”. W takiej sytuacji ta sama osoba jest dawcą, jak i biorcą komórek [1]. Od teorii do praktyki Już na tym etapie widać, że potencjalne zastosowania komórek macierzystych nie mają końca. Wydawać by się mogło, że wystarczy pobrać komórkę pochodzącą ze swojej skóry, położyć na szalce Petriego, podlać odpowiednim „sosem” chemicznym i w ten sposób wyhodować sobie dowolny organ – na przykład, wątrobę. Niestety, okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta. Na całym świecie prowadzi się tysiące badań z zastosowaniem różnych typów komórek macierzystych i wiele z nich kończy się powodzeniem, ale… do czasu. To, że doświadczenie wykonane w ściśle kontrolowanych warunkach in vitro doprowadziło do powstania określonych komórek, nie świadczy jeszcze, że odkrycie będzie miało jakiekolwiek zastosowanie praktyczne. Co więcej, nawet jeśli badania poszły o wiele kroków naprzód i zakończyły się sukcesem na modelu mysim, to wciąż jeszcze nie znaczy, że sprawdzą się u ludzkich pacjentów. Skuteczne i bezpieczne terapie wykorzystujące komórki macierzyste Warto wiedzieć, że obecnie tylko trzy rodzaje terapii z zastosowaniem komórek macierzystych zostały uznane za skuteczne i bezpieczne [15]. Tym samym, tylko te trzy rodzaje powinny być legalnie praktykowane na szeroką skalę. Pierwszy z nich dotyczy transplantacji komórek macierzystych w celu leczenia chorób krwi i układu odpornościowego (na przykład, białaczki) albo w celu odbudowy układu krwionośnego po wyniszczającej terapii niektórych nowotworów. Takie zabiegi wykonuje się przede wszystkim dzięki przeszczepom szpiku kostnego; w mniejszym stopniu – dzięki krwi pępowinowej [15]. Drugi rodzaj zatwierdzonej terapii polega na wykorzystaniu SC do hodowania skóry potrzebnej do przeszczepów u pacjentów, u których doszło do poważnych oparzeń obejmujących duże powierzchnie ciała [15]. Trzecia odmiana terapii – zatwierdzona całkiem niedawno – umożliwia leczenie niektórych typów uszkodzeń rogówki (na przykład, wywołanych oparzeniami chemicznymi) [15]. Wielkie możliwości, ograniczone zastosowania? I to by było na tyle. Czy na tych trzech aspektach (krew, skóra, rogówka) naprawdę kończą się możliwości komórek macierzystych? Oczywiście, że nie. Ale pomimo wielu lat badań, nadal trudno przewidzieć, które terapie komórkami macierzystymi okażą się zarazem bezpieczne, jak i skuteczne (skuteczniejsze od metod, którymi dysponowaliśmy do tej pory) [15, 16]. Największe nadzieje budzą, jak dotychczas, możliwe zastosowania SC w: terapii stwardnienia zanikowego bocznego i stwardnienia zanikowego rozsianego,leczeniu zwyrodnienia plamki żółtej,terapii chorób neurologicznych (choroba Parkinsona, pląsawica Huntingtona),leczeniu urazów rdzenia kręgowego,leczeniu pacjentów po zawale mięśnia sercowego,regeneracji chrząstek oraz ścięgien [15]. „Zatwierdzone” a „eksperymentalne” terapie Jednakże, pomimo „znacznych postępów”, żadna z powyższych terapii nie została jeszcze w pełni zatwierdzona i póki co, mogą być one traktowane jedynie jako metody eksperymentalne. I nad tym właśnie sformułowaniem: „eksperymentalna terapia” musimy się koniecznie pochylić. Okazuje się bowiem, że niezwykłe możliwości komórek macierzystych zostały dostrzeżone nie tylko przez badaczy uprawiających prawdziwą medycynę, ale również – przez szarlatanów, których metody są dalekie od ideału. X-Cell Center Najgłośniejszy przypadek mamienia pacjentów „cudownymi właściwościami komórek macierzystych” dotyczył założonego w Niemczech w 2007 roku, centrum o nazwie X-Cell Center. Jednostka ta została powołana do życia przez Duńczyka – Cornelisa Kleinbloesema, który wcześniej próbował rozkręcić podobny biznes w swojej ojczyźnie, ale – w związku z tamtejszymi regulacjami zabraniającymi stosowania niesprawdzonych terapii wykorzystujących komórki macierzyste – musiał przenieść swoją działalność do innego kraju, w którym udało mu się dostrzec odpowiednie luki prawne [17]. „Renoma” niemieckiej precyzji X-Cell Center korzystało z tych samych metod, z których korzysta większość instytucji oferujących nie leczenie, lecz złudzenia, i to za duże pieniądze. Po pierwsze, centrum oparło swoją „renomę” na kraju, który kojarzy się z dobrą, porządną opieką medyczną. Po drugie, na swoją działalność wynajęło piętra, które mieściły się w katolickich szpitalach (takich jak Dominikus Hospital), cieszących się nie tylko uznaniem, ale też kojarzonych z terapiami niebudzącymi kontrowersji etycznych [17]. Po trzecie, X-Cell Center zainwestowało w profesjonalnie wyglądającą stronę internetową, na której założyciele powoływali się na rzekomą najnowszą wiedzę naukową, podając typową mieszaninę prawd, półprawd, naciągniętych interpretacji, mitów, kłamstw oraz bzdur. Przy okazji, gwarantowali leczenie setek „nieuleczalnych chorób” [17]. Jak zarobić na desperacji? X-Cell Center było bardzo skutecznie zarabiającym ośrodkiem, do którego tłumnie zjeżdżali się zdesperowani pacjenci z całego świata. Na miejscu kasowano od nich natychmiastowo wszystkie opłaty z góry, a następnie – oferowano „terapię”, która polegała na pobraniu „czegoś” z ciała pacjenta i wstrzyknięciu tego czegoś do lokalizacji objętej chorobą. Czy w pobieranym i wstrzykiwanym materiale znajdowały się komórki macierzyste? Być może, ale tak naprawdę do dziś tego nie wiadomo, ponieważ – jak to zwykle w tego typu ośrodkach – nie prowadzono tu odpowiedniej dokumentacji i w zasadzie trudno ustalić, jakie zabiegi były przeprowadzane [17]. Zamiast zamknięcia – przeprowadzka Miarka przebrała się w 2010 roku, gdy w ośrodku zmarł 10-letni chłopiec, a później 18-miesięczne dziecko, którym wstrzyknięto do mózgu komórki macierzyste (lub: „komórki macierzyste”). W 2011 roku założyciel X-Cell Center został zmuszony do zamknięcia niemieckich oddziałów placówki, co oczywiście nie oznacza, że zakończył działalność. Zamiast tego, założył analogiczną instytucję w Libanie, gdzie również odnalazł odpowiednie luki prawne [17]. Chwytliwe hasła Historia X-Cell Center to tylko jeden z wielu przykładów. Placówek tego typu jest naprawdę mnóstwo na całym świecie. Wszystkie one podpierają się hasłami, takimi jak: „cudowne, niezbadane właściwości komórek macierzystych”, „eksperymentalne metody” czy „metody pozbawione kontrowersji etycznych”. W tym ostatnim przypadku chodzi oczywiście o to, że materiał jest autologiczny – czyli dawca jest zarazem biorcą, a cały proces nie angażuje „kontrowersyjnych” komórek pochodzących z blastocysty. Ufać, czy nie ufać? Czy to oznacza, że terapia komórkami macierzystymi nie jest godna zaufania i nie należy się jej poddawać? Przecież postęp medycyny następuje tak szybko, że coś, co dziś uznawane jest niemal za szaleństwo, za dziesięć lat może zostać zatwierdzone jako skuteczna i bezpieczna metoda. Niestety, część pacjentów nie ma czasu, by czekać. Co więc powinni zrobić? Gdzie szukać prawdziwych terapii eksperymentalnych? Najważniejsze jest powierzanie swojego zdrowia i życia odpowiednim, sprawdzonym ośrodkom, które uczestniczą w oficjalnych, zatwierdzonych programach badawczych. Listę badań klinicznych, czyli legalnych, prawdziwych „terapii eksperymentalnych” możecie znaleźć na przykład pod adresem Znajdziecie tu wyszukiwarkę zaakceptowanych badań klinicznych, które prowadzone są aktualnie na całym świecie. W pola wyszukiwarki możecie wpisać chorobę lub kierunek badań, jakiego mają dotyczyć interesujące was testy kliniczne, a także kraj, w którym się je przeprowadza. Przykładowo, po wpisaniu hasła „stem cells” uzyskacie listę ponad 7 tysięcy badań klinicznych, które obecnie są prowadzone – również na terenie Polski. Tym, co odróżnia oficjalne „terapie eksperymentalne” od szarlatanerii, są również pieniądze. Od uczestników testów klinicznych nigdy nie pobiera się opłat. Ich udział jest zawsze dobrowolny i w każdej chwili mogą zrezygnować z dalszej terapii. Są również zawsze informowani o tym, że stosowane u nich procedury nie mają jeszcze gruntownego potwierdzenia i mogą się okazać nieskuteczne. Na wszystko potrzeba czasu „Supermoce” komórek macierzystych sprawiają, że są one niemal w równym stopniu wykorzystywane przez rzetelnych badaczy i lekarzy, co przez pseudonaukowych przedsiębiorców oraz szarlatanów. Aby przekonać się, jakie nowe, praktyczne zastosowania naprawdę kryją się za SC musimy niestety poczekać. W nauce nie ma żadnej drogi na skróty i jeśli chcemy w przyszłości korzystać z niezwykłych możliwości komórek macierzystych, trzeba się upewnić, że ich stosowanie naprawdę ma sens i jest bezpieczne dla pacjentów. A to musi trochę potrwać. Czy warto bankować krew pępowinową? Piszę o tym tutaj Bibliografia Euro Stem Cell (2013). Stem Cell Research. Trends and Perspectives on the Evolving International Landscape: D. (2012). E. Donnall Thomas, Who Advanced Bone Marrow Transplants, Dies at 92. The New York Times, Novitzky, N. (2015). What lies behind the hype and the hope of stem cell research and therapy. The Conversation, R. S. (2016). Stem cells applications in regenerative medicine and disease therapeutics. International journal of cell biology, L. (2011). Stem cell based treatments and novel considerations for conscience clause legislation. Ind. Health L. Rev., 8, S., Dontu, G., & Wicha, M. S. (2005). Mammary stem cells, self-renewal pathways, and carcinogenesis. Breast cancer research, 7(3), Der Flier, L. G., & Clevers, H. (2009). Stem cells, self-renewal, and differentiation in the intestinal epithelium. Annual review of physiology, 71, D. G., & Prockop, D. J. (2007). Concise review: mesenchymal stem/multipotent stromal cells: the state of transdifferentiation and modes of tissue repair—current views. Stem cells, 25(11), A. L., Tabar, V., Barberi, T., Rubio, M. E., Bruses, J., Topf, N., & Studer, L. (2004). Derivation of midbrain dopamine neurons from human embryonic stem cells. Proceedings of the National Academy of Sciences, 101(34), K. A., Bang, A. G., Eliazer, S., Kelly, O. G., Agulnick, A. D., Smart, N. G., & Baetge, E. E. (2006). Production of pancreatic hormone–expressing endocrine cells from human embryonic stem cells. Nature biotechnology, 24(11), P., Vanneaux, V., Fabreguettes, J. R., Bel, A., Tosca, L., Garcia, S., & Perier, M. C. (2014). Towards a clinical use of human embryonic stem cell-derived cardiac progenitors: a translational experience. European Heart Journal, 36(12), K., & Yamanaka, S. (2006). Induction of pluripotent stem cells from mouse embryonic and adult fibroblast cultures by defined factors. cell, 126(4), D., & Jaenisch, R. (2016). Induced pluripotent stem cells meet genome editing. Cell stem cell, 18(5), X. L., & Chen, J. S. (2015). Research on induced pluripotent stem cells and the application in ocular tissues. International journal of ophthalmology, 8(4), J. (2019). Jakie choroby i schorzenia mogą być leczone za pomocą komórek macierzystych? Euro Stem (2017). FDA Warns About Stem Cell Therapies. Czego u nas szukaliście?purtier placentakomórki macierzyste opinie pacjentówplacenta purtierpurtier placenta cenaPurtier Placenta Polska cena
Tydzień minął od zabiegu oczyszczenia stawu biodrowego, jakiemu w klinice Carolina Medical Center poddał się trzykrotny mistrz świata Marcin Dołęga. To ból właśnie stawu biodrowego na trzy tygodnie przed mistrzostwami Europy seniorów w Tiranie, wyłączył tego zawodnika z przygotowań do występów w stolicy Albanii. Siedem dni po zabiegu Marcin jest w dobrej kondycji psychicznej, wierzy, że już niebawem będzie w pełni zdrowy i włączy... piąty bieg w przygotowaniach do jesiennych mistrzostw świata, organizowanych w naszym kraju. Rozmawiamy z Marcinem Dołęgą. Fot. Jan Rozmarynowski - Na początek, oczywiście, spytam z zdrowie. Jak z nim u pana? - A dziękuję dobrze? Jestem po zabiegu, minęło kilka dni, ufam, że wszystko poszło pomyślnie, teraz się goi, następnie przyjdzie czas rehabilitacji i po kilku tygodniach wrócę do normalnego treningu. - Przez kilka dni nosił pan taki specjalny gorsecik na brzuchu. No i trochę ten brzuch pana bolał. - To było najbardziej w tym wszystkim nieprzyjemne. No i rzeczywiście mocno bolało. Po prostu z tkanki tłuszczowej z brzucha pobrano mi komórki macierzyste. Na razie zostały one zamrożone. Potem zostaną podane do stawu biodrowego, tam, gdzie było chore miejsce. Dlatego miałem kilka dni ten gorsecik na brzuchu. - I tam w tym stawie biodrowym komórki macierzyste sprawią, że wszystko wróci do normy, że staw będzie pracował jak dawniej? - Tak właśnie, jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość. Po oczyszczeniu stawu biodrowego, podaniu komórek macierzystych, potrzebne są jakieś trzy tygodnie. Potem kontrola i zobaczymy... Jestem dobrej myśli. - Mistrzostwa Europy są już historią, panu ta impreza uciekła z powodów zdrowotnych,, pozostały mistrzostwa świata. - No i... pozostało do nich mało czasu. Można powiedzieć, że tylko pół roku. Gdy u mnie wszystko zostanie wyleczone, myślę, że za miesiąc powinienem dotknąć sztangę pierwszy raz po przerwie. A później trzeba włączyć się do przygotowań do mistrzostw globu. A nie ukrywam, wiążę z tym występem, duże nadzieje. - Z czterema złotymi medalami mistrzostw świata, wchodzi się do historii dyscypliny. - Wiem o tym, dlatego bardzo mi zależy, bo do tych „naszych" mistrzostw przygotować się maksymalnie najlepiej. - Został pan zaproszony do sędziowania międzynarodowego turnieju im. J. Hawrylewicza w Siedlcach. - Tak, i chętnie z zaproszenia skorzystam. A przy okazji serdecznie zapraszam w piątkowe popołudnie kibiców nie tylko podnoszenia ciężarów do siedleckiej hali na majówkę ze sztangą. Rozmawiał: Marek Kaczmarczyk Fot. Jan Rozmarynowski
Zdrowe zakupy U pacjentki cierpiącej na paraplegię (schorzenie neurologiczne polegające na porażeniu dwukończynowym, najczęściej dotyczy kończyn dolnych i jest spowodowane uszkodzeniem nerwów rdzenia kręgowego), u której zastosowano leczenie komórkami macierzystymi, wykryto po 8 latach skupisko komórek wyglądających jak nietypowy guz. Uznano tę narośl za efekt uboczny kuracji komórkami macierzystymi. Był to pierwszy tego typu przypadek odnotowany w Western Hospital w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej dochodziło już do pojawienia się niekontrolowanych skupisk komórek w wyniku zastosowania terapii komórkami macierzystymi, ale ten przypadek wydawał się pierwszym udokumentowanym w badaniach klinicznych, przeprowadzonych w warunkach szpitalnych. W 2005 roku obywatelka Stanów Zjednoczonych przeszła zabieg wszczepienia komórek macierzystych z nabłonka węchowego pobranego z jej nosa, które następnie zostały wprowadzone do jej kręgosłupa. Organizm pacjentki odpowiedział na przeszczep komórek macierzystych rykoszetem - tworząc narośl (potworniaka). Był to dziwny, obcy twór, obficie pokryty śluzowatą wydzieliną, ale bez cech kancerogennych. Lekarze mieli nadzieję, że komórki macierzyste pacjentki pomogą odbudować przerwane połączenia nerwowe w rdzeniu kręgowym. Leczenie jednak się nie powiodło. W ubiegłym roku kobieta, wówczas 28-letnia, zaczęła uskarżać się na uporczywy ból w miejscu implantacji. Konieczna okazała się operacja, w której chirurdzy usunęli z miejsca przeszczepu 3-centymetrową guzowatą tkankę. Dziwny twór w ciele pacjentki był zbudowany głównie z tkanek nosa, zawierał też fragmenty kości i nerwów, charakterystycznych dla budowy nosa, które nie połączyły się z nerwami rdzenia kręgowego. Cierpienia pacjentów poddanych terapii komórkami macierzystymi Szacuje się, że dotychczas przeprowadzono ponad 1000 badań nad wykorzystaniem różnych komórek macierzystych. Dwie z takich terapii dotyczyły komórek pobieranych z nabłonka nosa i zostały wpisane na listę amerykańskiego rejestru badań klinicznych. W Stanach Zjednoczonych nie prowadzi się statystyk, ile osób korzysta z usług prywatnych klinik, oferujących nie do końca przebadane i zalegalizowane techniki przeszczepu komórek macierzystych. Nie ma też obowiązku zgłaszania takich zabiegów do powszechnego rejestru, więc nie do końca wiadomo, ile osób ucierpiało w wyniku takich implantacji. Dotychczas ujawniono kilka guzów lub nadmiernie przerośniętych tkanek. Jedną z pierwszych osób, które otrzymały przeszczep z macierzystych komórek płodowych w celu leczenia choroby Parkinsona, był 50-letni obywatel USA. Zabieg przeprowadzono w Chinach. W 1991 roku, 23 miesiące po operacji pacjent zmarł. Przeprowadzono u niego sekcję i znaleziono w mózgu potworniaka. "Dzika" tkanka zawierała włosy i chrząstki. I kolejny przykład: szeroko nagłośniona sprawa z 2009 r., kiedy w mózgu u izraelskiego nastolatka wykształciły się guzy, po wszczepieniu do rdzenia kręgowego wszczepów pobranych z komórek uzyskanych z poronionego płodu. Zabieg przeprowadzono w Moskwie w celu poprawy rzadkich stanów zwyrodnieniowych w kręgosłupie pacjenta. A w 2010 roku u 46-letniej kobiety zdiagnozowano liczne guzy w nerkach po przeszczepie własnych komórek szpiku kostnego, które wstrzyknięto w prywatnej klinice, próbując leczyć niewydolne nerki. Odnotowano też co najmniej trzy przypadki osób, u których rozwinęła się białaczka po otrzymaniu komórek macierzystych z krwi pępowinowej. To mniej zaskakuje specjalistów, ponieważ wiemy, że takie ryzyko występuje podczas przeszczepów szpiku kostnego, który jest źródłem komórek macierzystych krwi. - Narośl nie miała cech nowotworowych, ale była pokryta grubą warstwą śluzowatej wydzieliny, która prawdopodobnie pojawiła się tam z powodu nacisku wywieranego na kręgosłup - informuje dr Brian Dlouhy z kliniki w Iowa, neurochirurg, który usuwał niepożądaną tkankę. Ten przypadek powinien zaalarmować chirurgów, twierdzi George Daley, badacz komórek macierzystych z Harvard Medical School w Bostonie, współautor poradnika dla osób rozważających zabieg przeszczepu komórek macierzystych. - Ta historia dowodzi, że nawet jeśli przeprowadza się w szpitalu klinicznym eksperymentalną terapię komórkami macierzystymi, to mogą pojawić się nieprzewidziane konsekwencje. Musimy uświadomić sobie powikłania, które mogą zdarzyć się w każdej próbie klinicznej - powiedział Alexey Bersenev, specjalista od komórek macierzystych. Komórki macierzyste mają niezwykłą zdolność do podziału i przekształcania się w różne typy tkanek. Istnieje kilka rodzajów komórek macierzystych, w tym te znajdujące się w embrionach we wczesnych stadiach rozwoju, w poronionych płodach i w krwi pępowinowej. Jest też wiele innych tkanek, z których można je pobierać od dorosłych osób, np. ze szpiku kostnego. Naukowcy poszukują komórek macierzystych w tkankach, które wykazują cechy wzrostu i rozwoju przez całe nasze życie. Chociaż niedawno komórki macierzyste entuzjastycznie okrzyknięto przyszłością medycyny, to ich niezwykłe zdolności do namnażania się mogą stać się zagrożeniem dla pacjentów. Zawsze istnieje obawa, że po ich wprowadzeniu do organizmu mogą przekształcić się w komórki nowotworowe. Dotychczas zatwierdzono kilka typów terapii komórkami macierzystymi, np. w Indiach pobiera się komórki macierzyste z oka pacjenta, aby odbudować z nich rogówkę. Również w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono zabiegi polegające na wykorzystaniu komórek macierzystych do produkcji żelu ze szpiku kostnego w celu zwiększenia skuteczności zrastania się kości. Poszukuje się także innych zastosowań terapii z udziałem komórek macierzystych, np. w leczeniu zawału serca, ślepoty, choroby Parkinsona i raka. Komórki macierzyste mają pełnić funkcję miniaturowych sanitariuszy naprawiających błędne funkcjonowanie własnych tkanek pacjenta. Jednak konieczne są środki bezpieczeństwa przy pionierskich zabiegach. Zespoły lekarzy muszą dopełnić surowych wymogów bezpieczeństwa w badaniach klinicznych, ale niektóre prywatne kliniki oferują pacjentom eksperymentalne terapie, bez wymaganych badań lub bez certyfikatów dopuszczających do powszechnego stosowania. Pacjenci poszkodowani w wyniku takich zabiegów wytaczają coraz więcej spraw sądowych przeciwko klinikom, np. w przypadkach pojawienia się guzów lub nadmiernych wzrostów tkanek (ramka "Cierpienia pacjentów poddanych terapii komórkami macierzystymi"). Inna pacjentka, leczona w Szpitalu de Egas Moniz w Lizbonie, w Portugalii, w którym specjaliści otrzymali zgodę na pionierskie wszczepienie komórek macierzystych z nabłonka nosa, w celu zbadania ich potencjału w leczeniu urazu rdzenia kręgowego, miała nadzieję na wyleczenie z paraliżu. Komórki węchowe wchodzące w skład narządu zmysłu węchu, u ssaków, występujące na obszarze nabłonka węchowego jamy nosowej, są zmodyfikowanymi komórkami nerwowymi zachowującymi zdolność namnażania się przez całe życie. Komórki pobrane z nabłonka nosa zawierają zarówno komórki węchowe, jak i macierzyste, które mogą przekształcić się w komórki nerwowe rdzenia kręgowego. Różne zespoły naukowców w klinikach na całym świecie eksperymentują z pobraniem takiej tkanki z nosa, która dałaby się hodować w laboratorium, a następnie aby można było z niej wyizolować pożądane komórki i dokonać przeszczepu tych "dobroczynnych dla pacjenta". Lekarze z Lizbony nie zastosowali tej procedury, pominęli etap izolacji: pobrali małe próbki błony śluzowej z nosa i przeszczepili je bezpośrednio do rdzenia kręgowego. Pominięcie istotnego kroku mogło sprawić, że wszczep zachował zdolność do produkowania śluzu, stwierdza dr Dlouhy. W 2010 roku lekarze z Lizbony opublikowali wyniki swojej metody. Zastosowali te same procedury na 20 sparaliżowanych osobach, które miały przerwany rdzeń kręgowy w różnych miejscach kręgosłupa. U jedenastu pacjentów udało się uzyskać poprawę w poruszaniu nogami oraz wróciło im (w większym lub mniejszym stopniu) czucie. U jednej osoby nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia, a u kolejnej rozwinęło się zapalenie opon mózgowych. U czterech pacjentów pojawiły się niewielkie skutki uboczne. Nie mamy pewności, czy kobieta, u której wystąpiły opisane skutki uboczne, będące niezamierzonym efektem terapii komórkami z nabłonka nosa, brała udział w eksperymentalnym programie wdrażanym w lizbońskiej klinice. Jean Péduzzi-Nelson, specjalista od komórek macierzystych na Uniwersytecie Wayne State w Detroit, w stanie Michigan, który doradzał zespołowi z lizbońskiej kliniki w doborze techniki chirurgicznej, przeprowadzał wcześniej podobne testy na gryzoniach. Twierdzi też, że klinika podała komórki macierzyste około 140 osobom. Dr Péduzzi-Nelson dodaje, że większość biorców tkanek z nosa, którzy otrzymali po zabiegu odpowiedni rodzaj rehabilitacji, uzyskała poprawę. Uważa, że rzadko zdarzają się powikłania. - Wielu pacjentów po tej terapii odczuwało niezwykły przypływ sił witalnych - dodaje. Ale ten przypadek pokazuje, że lekarze powinni zachować czujność nawet w przypadku pacjentów, o których mówi się, że nie mają nic do stracenia, stwierdził Leigh Turner z Uniwersytetu Minnesota w Minneapolis, który śledzi sprawy sądowe wytaczane lekarzom z powodu nieudanych terapii komórkami macierzystymi. Dr Daley zwraca uwagę, że w wielu przypadkach monitorowano pacjentów tylko przez kilka lat, tak więc nie można jednoznacznie stwierdzić, że nie pojawiły się u nich problemy w późniejszym okresie. - Powinno się kontynuować obserwacje pacjentów w dłuższym czasie - zaleca dr Daley. Fale pomagają budować miniaturowe struktury komórkowe Fale o bardzo małej częstotliwości trudno wychwycić bez odpowiednich urządzeń. Zastosowano je w laboratoriach do hodowli tkanek. Na skutek generowania odpowiednich fal w naczyniu ze sproszkowaną miedzią i z roztworem soli, do którego dodano żywe komórki, zaobserwowano małe spęcznienia. Komórki zaczęły organizować się i tworzyć grupy. Jak się okazało, była to baza dla skomplikowanych układów komórek, z których zbudowane są żywe tkanki. Technika ta może zaoferować prosty sposób budowania skomplikowanych układów mikroelektronicznych i zapoczątkować hodowlę ludzkich tkanek w laboratoriach. Możliwe będzie tworzenie struktury tkankowej w mikroskali, kawałek po kawałku. W przypadku złożonych narządów to może być dość czasochłonny proces. W innej metodzie, wykorzystującej materiały magnetyczne, można tworzyć tylko określone typy tkanek. Zespół prowadzony przez Utkan Demirci specjalistę z Uniwersytetu Stanford w Kalifornii opracował niemal z niczego szybki sposób budowy struktury wielkości kilku milimetrów, za pomocą specjalnego "płynnego" szablonu. Naukowcy rozpoczęli eksperyment od przygotowania akrylowych pojemników, które były uformowane w różnych kształtach i każdy miał z grubsza 1 cm średnicy. Następnie zostały one wypełnione roztworem soli i podłączone do generatora drgań i do wzmacniacza. Po dodaniu do układu elementów inicjujących, takich jak chipy krzemowe lub kulki z tworzywa sztucznego, naukowcy podłączyli generator wytwarzający różne fale. Częstotliwość fal rozchodzących się w roztworze okazała się bardzo ważna. W zależności od składu chemicznego roztworu oraz powierzchni struktury rusztowania, umieszczone w nim żywe komórki samorzutnie gromadziły się w skupiska. Tworzyły grzbiety i doliny na przygotowanym dla nich "szkielecie". Przestrajanie generatora powodowało powstawanie innego wzoru skupisk komórek. Badacze zmusili również komórki do tworzenia delikatnych struktur, gdy umieścili w ciekłej matrycy komórki pobrane z hodowli myszy. Skupiły się one w małe bryłki, które stały się zaczątkiem większych wzorów geometrycznych. Dodanie białka krzepnięcia krwi do roztworu soli fizjologicznej zakotwiczyło komórki w wybranym miejscu. Zespół bada obecnie komórki, z których będzie można wyprodukować tkankę wątrobową. - Pod wpływem różnej częstotliwości generowanych fal zaobserwowano zróżnicowaną gamę wzorców komórek oraz niezwykłą zdolność do przechodzenia od jednego do drugiego wzorca w czasie rzeczywistym - objaśnia David Gracias z Johns Hopkins University w Baltimore, w stanie Maryland. - I nie użyliśmy w tym eksperymencie żadnych nadzwyczajnych urządzeń, zastosowaliśmy zwyczajny, znany sprzęt. Zatem naukowcy dokonali ważnego odkrycia, znajdując nowe zastosowanie dobrze znanych urządzeń.
sowiniec Posty: 30 Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52 Komórki macierzyste Do terapii jakich chorób służą i czy koniecznie musza być pobierane od embrionów? Na ile ryzko zrakowacenia takich komórek po wszczepieniu ich do organizmu pacjenta jest przeciwskazaniem do stosowania terapii z ich udziałem? Savok Posty: 2903 Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46 Re: Komórki macierzyste Post autor: Savok » 28 sty 2009, o 09:15 sowiniec pisze:Do terapii jakich chorób służą Obecnie do zadnych. Badania trwaja nad wieloma schorzeniami, glownie pisze:czy koniecznie musza być pobierane od embrionów Moga pochodzic z krwi pempowinowej. Znalezienie komorki pluripotencjalnej w ukladzie krwionosnym rozwinietego organizmu graniczy z cudem, a sztuczne uwstecznianie roznicowania nie jest obojetne dla pisze:a ile ryzko zrakowacenia takich komórek po wszczepieniu ich do organizmu pacjenta jest przeciwskazaniem do stosowania terapii z ich udziałem? Biorac pod uwage ilosc zmiennych, prawdopodobienstwo zrakowacenia jest duze, dlatego naukowcy probuja wykombinowac jak ten propces powstrzymac. sowiniec Posty: 30 Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52 Re: Komórki macierzyste Post autor: sowiniec » 28 sty 2009, o 14:49 Savok pisze:Moga pochodzic z krwi pempowinowej. Znalezienie komorki pluripotencjalnej w ukladzie krwionosnym rozwinietego organizmu graniczy z cudem, a sztuczne uwstecznianie roznicowania nie jest obojetne dla komorki. Spotkałam się ze stwierdzeniem, ze mozna pobierać komórki pluripotencjalne ze szpiku kostnego dorosłej osoby i, że terapia preparatami na takiej bazie jest mniej obciążona ryzykiem raka. Pytam o schorzenia, bo uważam, że skoro nie wiadomo do czego wykorzystywać komórki macierzyste, to niszczenie embrionów staje sie taka troche sztuką dlaszuki: potestujmy, może nam się do czegos przyda. Co jest trochę bez sensu, zwłąszcza, ze ta praktyka budzi tak duże kontrowersje etyczne. badger Posty: 2075 Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59 Re: Komórki macierzyste Post autor: badger » 28 sty 2009, o 16:01 sowiniec pisze:Pytam o schorzenia, bo uważam, że skoro nie wiadomo do czego wykorzystywać komórki macierzystewiadomo do czego je wykorzystywać, nie wiadomo jeszcze jak. sowiniec pisze:to niszczenie embrionów staje sie taka troche sztuką dlaszuki: potestujmy, może nam się do czegos nowe odkrycie i wynalazek zaczyna się od testów i licznych prototypów. Gdyby naukowcy myśleli jak Ty nie mielibyśmy żadnych lekarstw. sowiniec pisze:Co jest trochę bez sensu, zwłąszcza, ze ta praktyka budzi tak duże kontrowersje samo kiedyś mówili o pierwszych anatomach którzy cieli zwłoki żeby zobaczyćco jest w środku i jak to działa Wtedy też można było powiedzieć że to sztuka dla sztuki a wyobrażasz sobie co by było jakbyśmy nie znali budowy organizmu? sowiniec Posty: 30 Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52 Re: Komórki macierzyste Post autor: sowiniec » 28 sty 2009, o 16:14 Zastosowałes badger jedną z klasycznych metod erystyki, która polega na wyrywaniu zdań z kontekstu, jednak tego typu metoda nie prowadzi do sensownych wniosków: mój zarzut należy czytac w całości, jesli go potniemy jak ty to zrobiłes, to faktycznie robi się bez sensu. Tok rozumowania jest nastepujący: A - nie potrafimy określić do leczenia jakich schorzeń możemy zastosować komórki macierzyste (tak wynika z posta Savoka, ty też żadnych nie podałeś) B- metoda ich pozyskiwania z embrionów rodzi debatę etyczną C - czy skórka opłaca się za wyprawkę, albo mniej poetycko: czy opłaca się wkraczać na teren wątpliwy etycznie tylko po to, żeby sobie poeksperymentować? badger Posty: 2075 Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59 Re: Komórki macierzyste Post autor: badger » 28 sty 2009, o 16:26 Savok nie napisał że nie wiadomo do czego można ich użyć! Pytanie było do jakich terapii się ich używa i Savok odpowiedział zgodnie z prawdą że obecnie do żadnych. A perspektywy są ogromne. Na przykład niedawno Amerykanie zaczęli robić testy z nadzieją na odbudowanie uszkodzonego rdzenia kręgowego u osób sparaliżowanych. Gdyby nie ciągłe debaty etyczne być może już potrafilibyśmy leczyć komórkami macierzystymi. sowiniec Posty: 30 Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52 Re: Komórki macierzyste Post autor: sowiniec » 28 sty 2009, o 16:35 Nie mam nic przeciwko samym komorkom macierzystym, tylko jestem przeciwna ich pozyskiwaniu z embrionów. Przeprogramowywanie komórek dorosłej osoby jest obciązone póki co duzym ryzykiem raka, ale jesli to prawda, że można pozyskać komórki macierzyste ze szpiku kostnego, to po co niszczyć ludzkie zarodki? Rzeczywiście, uprościłam pytanie i stało się przez to mało zrozumiałe, ale skrót myślowy polegał na tym, że skoro przeprowadza się testy, to zapewne w tych testach biorą osoby poddawane terapii. Chodziło mi o to, co mozna leczyć korzystając z tych pisze:Gdyby nie ciągłe debaty etyczne być może już potrafilibyśmy leczyć komórkami macierzystymi. Gdyby debaty etyczne towarzyszyły powstaniu bomby atomowej, to może nie byłoby Hiroszimy i Nagasaki. A gdyby z kolei nie było debat etycznych wokół eugeniki, kto wie jaką część społeczeństwa by wysterylizowano zanim by się opamiętano, że to jest bez sensu. Savok Posty: 2903 Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46 Re: Komórki macierzyste Post autor: Savok » 28 sty 2009, o 16:50 sowiniec pisze:ale jesli to prawda, że można pozyskać komórki macierzyste ze szpiku kostnego, to po co niszczyć ludzkie zarodki? Gdyby to byla prawda, to juz dawno by to robiono. Naukowcy szeregiem ustawialiby sie do pobierania szpiku, bo na czyms pracowac pisze:skoro przeprowadza się testy, to zapewne w tych testach biorą osoby poddawane terapii. To zapewne nie masz bladego pojecia na czym polega proces badania nowych terapii. Ze wzgledu na obostrzenia prawne badania terapii opartych o komorki macierzyste sa w powijakach i na etapie in vitro. Dopiero w najblizszych tygodniach rusza pierwsze sensowne proby kliniczne bo pan Bush wreszcie sobie poszedl. Jakusz Posty: 2313 Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03 Re: Komórki macierzyste Post autor: Jakusz » 28 sty 2009, o 16:50 sowiniec pisze:to po co niszczyć ludzkie zarodki A co za różnica? Ten temat był już kilkakrotnie wałkowany na tym forum. Dla jednych zarodek to zlepek pluripotencjalnych komórek, a dla innych człowiek z PESELem. Kropka. Ucinam temat o zasadności i etyczności pobierania komórek z embrionów. Po za tym kwestia embrionów jest już poruszona. sowiniec Posty: 30 Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52 Re: Komórki macierzyste Post autor: sowiniec » 28 sty 2009, o 17:04 Jakubik, mi chodzi bardziej o komórki macierzyste niż embriony. Po prostu przezczytałam na strona amerykańskich, że można komórki pobierać ze szpiku i one sa o wiele bardziej efektywne. Embriony wyszły przy okazji. [at] Savok Badania na komórkach macierzystych prowadzi się nie tylko w USA a jurysdykcja Busha nie sięgała na Wyspy na ten przykład. yeast Posty: 2248 Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36 Re: Komórki macierzyste Post autor: yeast » 28 sty 2009, o 17:24 sowiniec pisze:Nie mam nic przeciwko samym komorkom macierzystym, tylko jestem przeciwna ich pozyskiwaniu z embrionów. Przeprogramowywanie komórek dorosłej osoby jest obciązone póki co duzym ryzykiem raka, ale jesli to prawda, że można pozyskać komórki macierzyste ze szpiku kostnego, to po co niszczyć ludzkie zarodki? Jakby można było wykorzystywać komórki własne organizmu ze szpiku, to byłoby super, bo wtedy ryzyko odrzucenia byłoby żadne. W przypadku komórek z embrionów mamy problem jak z normalnymi przeszczepami. Niestety, pozyskiwanie komórek ze szpiku jest problematyczne, bo: - jeśli chodzi nam o terapię genetyczną, to trzeba te komórki dodatkowo modyfikować, co daje dże ryzykow nowotworów - komórek macierzystych jest mało - w wypadku niektórych chorób szpik pacjenta się nie nadaje - komórki te mają dużo mniejszą plastyczność niż komórki embrionalne Pomijając już drobny fakt, że na razie nie umiemy w pełni reprogramować tych komórek, choć naukowcom idzie coraz lepiej (postęp ostatnich 10lat jest kosmiczny). Możesz oczywiście powiedzieć, że po co badać komórki embrionalne, jak można poczekać na lepsze rezultaty z macierzystymi szpiku (choć nie ma pewności, że w ogóle da się je zastąpić). Tylko powiedz to pacjentom, dla ktorych roznica 10 a 20 lat badań może oznaczać różnicę życia i śmierci. Poza tym, jeśli opracujemy techniki różnicowania i leczenia komórkami embrionalnymi, będzie można je prawdopodobnie zastosować do dorosłych komórek macierzystych. Lotka Posty: 102 Rejestracja: 14 maja 2007, o 18:07 Re: Komórki macierzyste Post autor: Lotka » 28 sty 2009, o 20:32 Niektórzy z powodzeniem wdrażają terapie komórkami macierzystymi Jak można żerować na niewiedzy i nadzieji ludzi / sowiniec Posty: 30 Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52 Re: Komórki macierzyste Post autor: sowiniec » 29 sty 2009, o 08:04 Dzięki za odpowiedzi, yeast, trochę mi się rozjasniło yeast pisze:Tylko powiedz to pacjentom, dla ktorych roznica 10 a 20 lat badań może oznaczać różnicę życia i śmierci. Są też pacjenci, którzy nie chcą być leczenie preparatami z embrionów, nie tylko katolicy, po prostu ludzie dla których jest to nieetyczne. Daltego uważam, że warto rozwijać raczej badania nad przeprogramowywaniem komórek niż badania na embrionach. Mam jeszcze jedno pytanie techniczne: w szpiku są komórki macierzyste, czy trzeba przeprogramowywać komórki szpiku tak jak Shinya Yamanaka przeprogramował komórki skóry? 0 Odpowiedzi 1532 Odsłony Ostatni post autor: wojti00000 9 sty 2019, o 22:57 3 Odpowiedzi 3160 Odsłony Ostatni post autor: AnnaWP 20 lis 2015, o 17:02 3 Odpowiedzi 9542 Odsłony Ostatni post autor: Robanan 23 kwie 2015, o 09:59 2 Odpowiedzi 3175 Odsłony Ostatni post autor: Bazyliszek 26 lip 2014, o 16:10 2 Odpowiedzi 3138 Odsłony Ostatni post autor: patricia212 29 maja 2014, o 14:59 Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
Komórki macierzyste - to ostatnio bardzo modne hasło. Widnieje na opakowaniach kremów, słyszymy je w telewizji, kiedy przyznają medycznego Nobla 2012, czytamy o zabiegach medycyny estetycznej z ich wykorzystaniem. Ale wciąż niewiele osób wie, czym Zabieg odmładzający z wykorzystaniem komórek macierzystych / fot. fotolia Komórki macierzyste – to ostatnio bardzo modne hasło. Widnieje na opakowaniach kremów, słyszymy je w telewizji, kiedy przyznają medycznego Nobla 2012, czytamy o zabiegach medycyny estetycznej z ich wykorzystaniem. Ale wciąż niewiele osób wie, czym tak naprawdę są komórki macierzyste? W jaki sposób się je pozyskuje? Czy dzięki nim wyleczymy najcięższe choroby? A może odzyskamy utraconą młodość? Jako dzieci i dorośli posiadamy w swoim organizmie tysiące różnych typów komórek odpowiedzialnych za przeróżne czynności, np. przewodzenie sygnałów nerwowych, bicie serca, pracę mózgu. Jedynie ok. 8% z nich stanowią aktywne komórki macierzyste. Ich dokładna ilość jest poniekąd uzależniona od trybu życia, jaki prowadzimy, wieku (z biegiem lat ilość komórek macierzystych maleje), diety oraz aktywności fizycznej. Np. sportowcy, ze względu na ciągły wysiłek, posiadają ich znacznie więcej od przeciętnego człowieka. Mity wokół komórek macierzystych / fot. Fotolia Komórki macierzyste są „motorem” całego organizmu. Mają duże jądro komórkowe, dużo materiału genetycznego i mało cytoplazmy. Od „zwykłych” komórek odróżnia je zdolność do nieograniczonej ilości podziałów oraz umiejętność ciągłego odnawiania się (większość komórek dzieli się pewną ilość razy, po czym umiera i jest zastępowana przez nowe komórki). Zdolności te pozwalają komórce macierzystej różnicować się, a więc odtwarzać i regenerować zużyte komórki różnych tkanek, np. komórki macierzyste skóry mogą tworzyć świeże komórki odpowiedzialne za pigmentację. Z jednej strony komórki macierzyste są więc uważane za ogromną nadzieję medycyny i kosmetologii. Z drugiej istnieją obawy związane ze sposobami ich pozyskiwania oraz wykorzystywania. Wokół tematu zdążyło narosnąć wiele kontrowersji i mitów. Co jest prawdą, a co fałszem? Mit 1: zabiegi z użyciem komórek macierzystych są w fazie eksperymentu Komórki macierzyste mogą mieć wiele zastosowań. Wciąż prowadzone są badania nad wykorzystaniem ich w leczeniu różnych chorób. Generalnie można powiedzieć, że badania idą dwoma głównymi torami: w kierunku terapii leczących, regenerujących oraz w kierunku medycyny estetycznej. Jest to wciąż nowy temat, ale nie aż tak, by mówić o terapiach eksperymentalnych. Na świecie pracuje się z komórkami macierzystymi od 10 lat, a ja używam ich od 2 lat – mówi dr Urszula Brumer z warszawskiej kliniki Dr Urszula Brumer Medycyna Urody. – Udowodniono już że terapia z użyciem komórek macierzystych skutecznie odmładza, usuwa blizny, regeneruje stawy, odbudowuje mięśnie, a nawet leczy cukrzycę. Mit 2: komórka macierzysta nie wie w co ma się zamienić Zabieg odmładzający z wykorzystaniem komórek macierzystych / fot. fotolia Komórki macierzyste dzielą się nieskończoną ilość razy, a nowopowstałe komórki są świeże. Następuje ewidentny proces cofnięcia czasu, bez względu na to, czy chodzi o twarz, chrząstki, czy o odbudowę stawu. Skąd jednak komórki wiedzą, w co mają się zamienić? Wiedzą to, ponieważ wysyłają i odbierają informację. Jeżeli podczas zabiegu podamy w określone miejsce komórki macierzyste, one same rozpoznają środowisko. Komórki macierzyste mają właściwość tropizmu, czyli odbierania bodźców, rozpoznawania problemu oraz regenerowania miejsc uszkodzonych. Niejako „wiedzą gdzie są i co się wokół nich dzieje” i tylko „czekają” na sygnał od organizmu, w co mają się przekształcić – wyjaśnia dr Brumer. Mit 3: komórki macierzyste pozyskuje się w sposób nieetyczny Komórki macierzyste można podzielić na kilka grup. Należą do nich komórki embrionalne, płodowe i dorosłe. O ile sposób pozyskiwania pierwszej i drugiej grupy, może budzić kontrowersje, o tyle komórki macierzyste dorosłe pozyskiwane są bezpośrednio z naszego własnego organizmu za pomocą specjalnego urządzenia w wyspecjalizowanych gabinetach medycyny estetycznej. Najwięcej tych komórek znajduje się w krwi obwodowej oraz w tkance tłuszczowej. Mit 4: komórki macierzyste zawarte w kremach nie różnią się od komórek macierzystych wykorzystywanych w zabiegach medycyny estetycznej Do produkcji kremów wykorzystywane są jedynie komórki macierzyste roślinne, a ostatnio komórki macierzyste MIC-1 pozyskiwane z… poroża jelenia. Komórki macierzyste roślinne występują w korzeniach, liściach i łodygach. Jako składniki kremów są pobierane biotechnologicznie za pomocą uszkodzenia rośliny. A czy działają na ludzki organizm? Zdaniem dr Urszuli Brumer nie działają, ponieważ żeby oddziaływały musiałaby być zachowana zgodność gatunkowa. Działają natomiast – i są skuteczne zarówno w terapiach regeneracyjnych, jak i odmładzających – komórki macierzyste dorosłe pozyskiwane z naszego własnego organizmu (np. z krwi), a następnie wykorzystywane za pomocą iniekcji podczas zabiegów autologicznych w wyspecjalizowanych gabinetach medycyny estetycznej. Mit 5: zabiegi medycyny estetycznej z użyciem komórek macierzystych są niebezpieczne Zabieg odmładzający z użyciem naszych własnych komórek macierzystych jest całkowicie bezpieczny, sterylny i kontrolowany, polecany szczególnie alergikom. Wykorzystuje najnowszą technologię oraz autorską metodę, dlatego wymaga nieco czasu, ok. 3- 4 godziny. Z jednej strony silnie odżywia skórę, rozjaśnia, i likwiduje przebarwienia, a z drugiej regeneruje tkanki skóry, czyli odbudowuje jej rusztowanie. W efekcie cofamy upływ czasu na naszej twarzy o jakieś 10-15 lat. *** Informacje o ekspercie Dr Urszula Brumer / fot. archiwalne Dr Urszula Brumer, lekarz medycyny estetycznej, autorka artykułów prasowych dotyczących medycyny estetycznej, właścicielka kliniki specjalizującej się w zakresie zabiegów preparatami autologicznymi Dr Urszula Brumer Medycyna Urody –
komórki macierzyste staw biodrowy forum